Stal Stalowa Wola odnosi pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie Betclic 1. Ligi, triumfując nad Zniczem Pruszków
Drużyna piłkarska Stal Stalowa Wola, która przez ponad miesiąc nie doświadczyła goryczy porażki w rozgrywkach ligowych, zamierzała kontynuować ten pozytywny trend. Celem było utrzymanie formy z ostatniego tygodnia, kiedy to pod wodzą trenera Ireneusza Pietrzykowskiego zespół zdołał wywalczyć remis z Polonią Warszawa, i poszukiwanie podobnego rezultatu w meczu przeciwko Zniczowi Pruszków.
Zdecydowanie nie przestraszona przeciwnikiem, drużyna ze Stalowej Woli dominowała na początku rywalizacji. Już w 6. minucie pojedynku jeden z graczy Stali miał możliwość otwarcia wyniku, jednak bezpośredni strzał na bramkę został skutecznie obroniony dzięki świetnej interwencji Piotra Misztala, golkipera drużyny gospodarzy.
Niestety po upływie około 15 minut od rozpoczęcia gry Patryk Plewka doznał kontuzji, co wymusiło jego opuszczenie boiska. Na jego miejsce wszedł Kaito Imai. Miejscowi mieli swoją szansę na zdobycie bramki w 35. minucie, kiedy to po strzale głową Dominika Sokoła z rzutu rożnego, bramkarz Stali, Wilk, w ostatniej chwili zdołał wybić piłkę na róg. Pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem 0:0, a obie drużyny grały na podobnym poziomie.
Druga część spotkania przyniosła wiele powodów do optymizmu dla kibiców „Stalówki”. W 53. minucie goście potwierdzili swoją ofensywną siłę i otworzyli wynik meczu. To Sebastian Strózik z okolic 14. metra mocnym strzałem pokonał Misztala w bramce Znicza. Ta zdobycz bramkowa dodatkowo umocniła pewność siebie drużyny ze Stalowej Woli, natomiast zespół z Pruszkowa musiał podwoić swoje wysiłki w obronie.