Oskarżenia w sprawie brutalnego morderstwa w Pruszkowie
Brutalne morderstwo zszokowało mieszkańców Pruszkowa. Wydarzyło się to w poniedziałek, podczas popołudniowych godzin, w jednym z domów ulicy Ołówkowej. Ofiarą stał się młody mężczyzna, który w wieku 26 lat stracił swoje życie. Po akcie przemocy trzy osoby zostały aresztowane.
Trzej podejrzani zostali szybko zatrzymani przez służby ścigania. Początkowo odmówili wpuszczenia do domu przedstawicieli prawa, gdzie był już nieżywy 26-latek. Zanim jednak policja wkroczyła do środka, odpowiedzialni za ten straszliwy czyn zdążyli uporządkować miejsce zdarzenia.
Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przekazał, że oskarżonym przedstawiono poważne zarzuty. Sprawca pobicia usłyszał oskarżenie o przestępstwo o skrajnie ciężkich konsekwencjach – pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Za to przestępstwo grozi mu najcięższa spośród możliwych kar – dożywocie. Pozostałe dwie osoby, mężczyzna i kobieta, stanęły w obliczu zarzutów nieudzielenia pomocy ofierze, a także niepowiadomienia o zbrodni, której byli świadkami. Oskarżona kobieta musiała również stawić czoła dodatkowemu zarzutowi – zacieraniu dowodów przestępstwa.