Czy amerykański Hillwood wybuduje prestiżową inwestycję w podwarszawskich Regułach?
Od wielu miesięcy trwa protest części mieszkańców w podwarszawskich Regułach przeciwko planowanej tam inwestycji Data Center. Okazuje się, że pozostała grupa mieszkańców Reguł, Michałowic czy pobliskiego Pruszkowa nie znała argumentów inwestora. Do tej pory znani byli jedynie aktywiści przeciwni obecnej władzy w gminie. Protesty – zdaniem zwolenników projektu Data Center – są inspirowane politycznie. Przeciwni nowej inwestycji mieszkańcy Reguł z kolei bojkotują każdy pomysł właściciela działki, firmy Hillwood jednej z wiodących globalnych firm z branży nieruchomości komercyjnych z 30-letnim doświadczeniem w realizacji inwestycji w Europie i Ameryce Północnej.
Nie hale towarowe, ale Data Center!
Pierwszym pomysłem Hillwood było centrum logistyczne lub hale magazynowe, pomysł oczywiście nie spotkał się z aprobatą części mieszkańców. Zamieniono więc koncepcję na najnowocześniejszą w Polsce serwerownię typu Data Center. Inwestycję ekologiczną, cichą i dającą gminie kilkadziesiąt milionów złotych rocznie tytułem podatków.
Przeciwnicy mówili o nadmiernym hałasie i ruchu samochodów ciężarowych, o olbrzymiej emisji światła oświetlającego hale, które w nocy będzie przeszkadzać mieszkańcom, o rozjeżdżonych przez samochody ciężarowe ulicach czy o zbyt małej przepustowości ul. Regulskiej dla tak dużej inwestycji.
Okazało się, że inwestor dawno zrezygnował z hal, a do Data Center dojeżdża tylko obsługa samochodami osobowymi, a nie TIR-ami. Hillwood zapowiedział, że wybuduje drogę dojazdową, na którą zjazd będzie bezpośrednio z Al. Jerozolimskich (podobne inwestycje robił w Polsce i na świecie z korzyścią dla społeczności lokalnej). Hillwood obiecał, że zoptymalizuje oświetlenie do niezbędnego minimum, że w Data Center zatrudnienie znajdzie wiele osób, że corocznie do kasy gminy będą wpływały miliony złotych z tytułu podatków. Przy umowie inwestycyjnej Hillwood zapowiedział, że może wziąć udział w budowie ośrodka zdrowia lub szkoły z halą sportową w Michałowicach. O tym przeciwnicy inwestycji nie mówili.
Co powstanie w Regułach?
Data Center, czyli budynki przeznaczone do przechowywania działającej infrastruktury informatycznej: serwerów, urządzeń przechowywania danych (np. SAN), infrastruktury sieciowej oraz dystrybucji cyfrowych danych. Dla przykładu Amerykańskie przedsiębiorstwo informatyczne Google używa aż 20 dedykowanych centrów danych rozmieszczonych na całym świecie dla 2,5 miliona serwerów.
Michałowice mają szansę pojawić się na mapie świata jako ta gmina, która również została wybrana do cyfrowego przechowywania danych. To istotne z uwagi na bezpieczeństwo państwa (UKE rekomenduje instalację Data Center na terenie Polski), ale też prestiżowe (obsługę zapewnią największe firmy IT na świecie).
Hillwood przedstawia nową koncepcję:
- bez TIR-ów, ponieważ do obsługi Data Center potrzebne będzie kilkudziesięciu pracowników, którzy do pracy przyjeżdżać będą samochodami osobowymi,
- bez znacznego zwiększenia ruchu,
- z optymalizacją oświetlenia zewnętrznego,
- zamkniętym obiegiem wody do klimatyzacji chłodzącej serwery,
- nadal deklaruje budowę drogi dojazdowej, aranżację zieleni wokół inwestycji,
- pieniądze z podatków wpływające do kasy gminy,
– partycypację w jakąś inwestycję wskazaną przez gminę.
Czy działka w Regułach zmieni właściciela?
Co dalej, o tym zdecydują radni gminy Michałowice. Pytanie też jest takie, czy inwestor nie straci cierpliwość. Portal zPruszkowa.pl ostrzega, że jeśli mimo spełnienia przez firmę Hillwood wszystkich warunków oraz mimo inwestycji zgodnej z zapisami MPZP w dniu zakupu przez nich działki inwestycja nie będzie mogła powstać, to wystąpi do gminy Michałowice o odszkodowanie związane z niemożnością przeprowadzenia zaplanowanej inwestycji. Kwota ta może stanowić nawet 26 mln zł więc nasuwa się jedno zasadnicze pytanie: czy gmina chce i może pozwolić sobie na nie tylko utratę prestiżu jaki bez wątpienia gwarantuje obecność Data Center na ich terenie, ale również na tak olbrzymie odszkodowanie dla Hillwood?
Jak opisuje to zPruszkowa.pl?
„Z wyliczeń firmy Hillwood wynika, że rocznie gmina zyskałaby z racji inwestycji amerykańskiego podmiotu ponad 27 mln zł. Straty z wyjścia Hillwood z Reguł to ponad 43 mln zł. Nawet, jeśli pomniejszyć te kwoty i polemizować z wyliczeniami, bez wątpienia odejście inwestora to strata finansowa dla Michałowic” – czytamy na pruszkowskim portalu informacyjnym.
„Co będzie jeśli Hillwood zainwestuje gdzie indziej? Zapewne wystąpi do samorządu o odszkodowania z powodu utraconych pieniędzy i wygra sprawę. Ile będzie musiała stracić wtedy gmina Michałowicie z tytułu podatków i różnych danin? Z wyliczeń przedstawionych przez inwestora wynika, że ponad 26 mln zł. Czyli mówiąc wprost, wygląda na to, że grupka krzykaczy nie chce wziąć milionów złotych od Amerykanów, ale chce miliony stracić (odszkodowania). Ale czego się nie robi i nie mówi, kiedy idą wybory na radnych i na wójta… Oby mieszkańcy słuchali dwóch stron i mieli własne zdanie. Z inwestorami trzeba rozmawiać, targować się, dbać o swoje, ale rozmawiać, a nie manipulować” – przekonuje autor artykułu zamieszczonego w serwisie zPruszkowa.pl
Maria Przeworska
Źródło zdjęcia i tekstu: lebigdata.fr/zpruszkowa.pl