Policja rozwiązała sprawę oszustwa, zatrzymując „odbieraka” z Gruzji przy bankomacie
W ostatni poniedziałek października, do lęborskiej komendy policji zgłosił się 60-letni mieszkaniec miasta, by poinformować o padnięciu ofiarą oszustwa. Oszust, podszywający się pod pracownika banku, przekonał mężczyznę, że jego oszczędności są zagrożone i muszą być przeniesione na inne, rzekomo bezpieczne konto. W wyniku manipulacji, mężczyzna przekazał oszustowi 17 kodów BLIK, co poskutkowało utratą blisko 18 tysięcy złotych.
Przełomowy moment i interwencja policji
Po otrzymaniu kolejnego telefonu z żądaniem przelania reszty środków, mężczyzna nabrał podejrzeń co do prawdziwości intencji rozmówcy. Niezwłocznie po tym, zgłosił się na policję. Śledczy z Lęborka szybko ustalili, gdzie realizowane są transakcje gotówkowe za pomocą kodów BLIK. Wskazano na jeden z bankomatów w Pruszkowie jako miejsce wypłat.
Skuteczna kooperacja między jednostkami
Dzięki błyskawicznej wymianie informacji z funkcjonariuszami z Pruszkowa, udało się zatrzymać 24-letniego obywatela Gruzji, który akurat próbował wypłacić pieniądze. Policjanci zabezpieczyli przy nim 10 tysięcy złotych, które były częścią skradzionych środków. Okazało się również, że zatrzymany był poszukiwany przez sąd w Żyrardowie, gdzie miał odbyć karę więzienia za wcześniejsze przestępstwa.
Krok w stronę sprawiedliwości
Gruziński obywatel usłyszał zarzut oszustwa. Po formalnościach, został przetransportowany do zakładu karnego. Policja wciąż prowadzi śledztwo i bada, czy w sprawę zaangażowane są inne osoby. Nie wyklucza się dalszych zatrzymań. Ta sprawa podkreśla znaczenie czujności i szybkiej reakcji służb w walce z oszustwami finansowymi.
Źródło: KPP w Pruszkowie
