Porażka Znicza Pruszków: Wisła Kraków potężnie wykorzystuje błędy przeciwnika
Mecz między Wisłą Kraków a Zniczem Pruszków rozpoczął się od nerwowego początku dla kibiców krakowskiego klubu, zanim drużyna z Pruszkowa zaczęła serię pomyłek. Hiszpańscy gracze nie pokazali jednak miłosierdzia i wykorzystali te chybienia, zdobywając ogromną ilość – sześć – goli.
W obliczu kryzysu, w jakim znajduje się Znicz, przegrana dla Wisły Kraków wydawała się mało prawdopodobna. Jednak pomimo końcowego wyniku 6:2, to nie był mecz, który dominowałaby Wisła od początku do końca. Co więcej, drużyna przyjezdna przygotowała strategię, która na początku sprawiała wrażenie, jakby mogła zapewnić im zwycięstwo.
– Przybyliśmy tutaj z zamiarem odważnej gry – zapowiedział Mariusz Misiura, szkoleniowiec drużyny z Pruszkowa.
Nie były to jedynie puste słowa. Znicz rozpoczął mecz z dużą energią, co wyraźnie zaskoczyło krakowian, którzy podobnie jak w wielu poprzednich spotkaniach, przez dłuższy czas wydawali się mieć poważne problemy w obronie. Właściwie można odnieść wrażenie, że trenerom zespołów pierwszej ligi nie sprawiają trudności analizy taktyki Wisły.