Znicz Basket Pruszków przegrywa z Tur Basket w ósmej kolejce Grupy B II ligi koszykówki
Podczas sobotnich zmagań na parkiecie w ramach kolejki ósmej Grupy B II ligi koszykówki, drużyna Tur Basket z Bielska-Białej pokonała oponentów z Znicz Basket Pruszków, zdobywając 75 punktów wobec 58. Mimo że początek spotkania był dla gospodarzy nieco mniej korzystny, gracze pod wodzą Rafała Króla nie ustępowali i stopniowo zyskiwali przewagę, by ostatecznie triumfować nad rywalem z 17-punktową różnicą. To zwycięstwo pozwoliło bielszczanom umocnić swoją pozycję na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Obecny skład Znicz Basket Pruszków znacznie różni się od tego sprzed jednego czy dwóch lat – kiedy to drużyna poważnie walczyła o wysokie miejsce w Grupie B II ligi. Teraz, jedynymi graczami pozostałymi z ubiegłorocznego składu są Paweł Łapiński i Wojciech Rajkowski. Nową twarz zespołu stanowią byli gracze Kolejarza Radom – Bartłomiej Karolak i Alberto Garita, a trenerskie rządy sprawuje były szkoleniowiec tej drużyny, Jakub Stefaniuk.
Obecny sezon nie zapowiada się dobrze dla Znicza. Zespół z Pruszkowa plasuje się obecnie na 15. miejscu wśród 16 drużyn Grupy B II ligi. Tur Basket ma również swoje problemy. Paweł Śpica nie jest w stanie grać z powodu urazu. Jednak ostatnia wygrana w meczu z ŁKS-em Politechniką podniosła morale drużyny i dała jej odrobinę wiary w możliwość zwycięstwa.
Pierwsza kwarta sobotniego meczu nie była dla gospodarzy udana – to właśnie goście, głównie dzięki punktom Bartłomieja Karolaka i Alberto Garity, wyszli na prowadzenie, kończąc kwartę z wynikiem 15:9 na korzyść Znicza. Tur Basket jednak ożył w kolejnej części spotkania. Po serii dziesięciu punktów bez straty, w której skuteczni byli Mateusz Fatz pod koszem oraz Jakub Grigoruk i Piotr Bobka za trzypunktowym, drużyna wyszła na prowadzenie i utrzymała je do końca meczu. Niespodziewanie dobrze szły im tez rzuty za trzy punkty – zdobyli siedem na dziewiętnaście prób, podczas gdy rywale tylko jedną (Alberto Garita) na osiemnaście prób. Do przerwy, po trafieniach Piotra Łucki i Marcina Marczuka, Tur Basket prowadził ośmioma punktami (36:28).