Zmiany planu zagospodarowania terenu osiedla Staszica: koszty rosną o miliony z powodu braku dostępu do drogi publicznej

Planowane zagospodarowanie terenu na osiedlu Staszica stanie się znacznie droższe niż pierwotnie zakładano. Przewiduje to wzrost kosztów o miliony złotych, ponieważ działki nie mają formalnego dostępu do publicznej arterii komunikacyjnej. Rzecz w tym, że Piotr Bąk, jedna z osób zaangażowanych w proces, nie był świadomy tego faktu, a Karol Chlebiński wyraził swoje zdziwienie, twierdząc, że został wprowadzony w błąd.
Przyjrzyjmy się bliżej sytuacji. Przez wiele lat teren położony przy ulicy Dobrej na osiedlu Staszica służył jako zielony skwer dla lokalnej społeczności. Mimo to, jego właścicielem była prywatna osoba, która zdecydowała się skorzystać ze swoich praw do dysponowania nieruchomością i postanowiła wybudować blok mieszkalny o siedmiu kondygnacjach. Jak można było przewidzieć, informacja ta spotkała się ze sprzeciwem mieszkańców, dla których skwer ten stanowił jedyny dostępny obszar rekreacyjny w okolicy.
Reakcją na to ze strony lokalnych władz, z prezydentem Pawłem Makuchem na czele, było podjęcie działań zmierzających do ochrony tego miejsca. W 2020 roku rozpoczęli oni procedurę zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), aby wyeliminować możliwość budowy wielorodzinnej zabudowy na tym terenie. Nowy plan, który został przyjęty w listopadzie 2021 roku, zakładał wyłącznie zieleń urządzoną lub usługi kultury na tym terenie.